Kolejny wpis krajobrazowy z serii „wieczór w Tatrach„… Urozmaicona sceneria, kontrasty światła i cienia oraz opustoszałe szlaki to niektóre z zalet tej pory dnia…

Tym razem wrzesień 2012 – krajobrazy z 3 osobnych wypraw…
-> 11 września 2012 (zdjęcia zrobione w czasie między godz. 16:45 a 17:45); dzień ciepły i słoneczny, z niewielkim zachmurzeniem; miejsce: rejon Morskiego Oka (odcinek od Ceprostrady do Polany Włosienica) – tam nieraz można liczyć na wieczorne kontrasty światła i cienia; miejsce bardzo popularne, ale nie było już tłoku:
-> 17 września 2012 (zdjęcia zrobione w czasie między godz. 16:05 a 16:15, wczesny wieczór); dzień słoneczny -> miejsce: Kozi Wierch (2291 m n.p.m.), miałem okazję zaobserwować ciekawe zjawisko dotyczące ruchu turystycznego – do ok. godz. 16-stej nie brakowało turystów, zaś tuż po 16-stej ruch nagle się zmniejszył i zostałem sam na szczycie, a tymczasem krajobrazy zyskały na atrakcyjności, m.in. poprawiła się widoczność -> a zatem mimo jeszcze „młodej” godziny, tam wysoko n.p.m. dało się już poczuć wieczorny „klimat”: 🙂
-> 26 września 2012 (zdjęcia zrobione w czasie między godz. 17:40 a 17:50); dzień z trudnymi warunkami turystycznymi – tj. panował mocny i porywisty wiatr halny -> miejsce: Nosal (1206 m n.p.m.), to nie jest wysoki szczyt, jednak ruch turystyczny był już bardzo niewielki w związku z późną porą (blisko zachodu słońca). Halny rozkręcał się i nawet tutaj utrudniał podziwianie widoków, ale miał też swoje plusy -> otóż za sprawą tego wiatru wystąpiło dość ciekawe, urozmaicone zachmurzenie:
-> Wieczór w Tatrach – sierpień 2012 (poprzedni wpis z tej serii)
-> Wieczór w Tatrach – październik 2012 (następny wpis z tej serii)
-> O Tatrach